Mapa serwisu | Kultura ludowa (wersja podstawowa)

Kultura ludowa Mazur

Ewelina Kwapień

                                         
Kultura ludowa Mazur
 
Na kulturę ludową Mazur wpływ miało wiele czynników, między innymi były to uwarunkowania natury geograficznej, a także, a może przede wszystkim, wydarzenia historyczne, polityczne i społeczne. Niewątpliwie istotne było oddziaływanie kultury sąsiadujących z Mazurami Warmiaków, a także przebywanie ludności polskiej wśród ludności niemieckiej. Najważniejszą kwestią, która różnicuje regiony Warmii i Mazur jest wyznanie – katolicyzm na Warmii, luteranizm na Mazurach.
Podobnie jak opracowanie dotyczące kultury ludowej Warmii, to opracowanie również składa się z dwóch części: pierwsza część dotyczy wybranych zagadnień kultury ludowej na Mazurach, druga część ukazuje elementy wspólne dla kultury ludowej Warmii i Mazur.
 
Mazurzy, w przeciwieństwie do polskich Warmiaków, niejednokrotnie deklarowali i podkreślali swoją odmienność etniczną i kulturową, niemniej wielu z nich było równocześnie silnie związanych z polskością. W XIX wieku uczestniczyli aktywnie w ruchach narodowowyzwoleńczych (lata 30. i 60.), wspomagając powstańców (Krzyżaniak 1978: 20). Jak pisze Barbara Krzyżaniak: „Lud mazurski bronił swej odrębności etnicznej, mowy przodków i swej kultury tak odmiennej od kultury niemieckiej. Na straży tej kultury pozostał pastor, nauczyciel, poeta ludowy i chłop z kancjonałem, Biblią i gazetą regionalną. Kancjonał i Biblia były dla Mazura, głęboko przywiązanego do religii, największym skarbem. Na tych książkach uczyło się języka polskiego wiele mazurskich pokoleń, zachowując piękną polszczyznę Reja i Kochanowskiego” (Krzyżaniak 1978: 21).
Mazury wyróżniają się bogatym piśmiennictwem ludowym, którego tradycje sięgają XVI wieku i były związane z reformacją polską. Zarówno religijna, jak i świecka literatura popularna dla ludu przyczyniała się do umacniania więzi językowej oraz świadomości narodowej i historycznej wśród Mazurów. Przykładami tego typu literatury były gazety i kalendarze, które omawiały aktualne sprawy dnia codziennego, a także pozwalały na zaprezentowanie talentów poetyckich (za największego poetę mazurskiego uważa się Michała Kajkę, który żył na przełomie XIX i XX w.). Do rozwoju piśmiennictwa przyczyniali się nie tylko ludzie wykształceni, tacy jak pastor, czy nauczyciel, ale i chłopi. W gazetach i kalendarzach drukowano także teksty pieśni mazurskich, opisy obrzędów i zwyczajów, teksty baśni i legend. Piśmiennictwo ludowe oraz różne przejawy kultury ludowej na Mazurach stanowiły ostoję polskości.
 
Luteranizm na Mazurach
 
            Wszystkie codzienne zwyczaje Mazurów były związane z religią i modlitwą. Tutejsza ludność bardzo dobrze znała Biblię oraz pieśni religijne, które śpiewano w kościele i przy różnych innych okazjach. Były one spisywane w kancjonałach, z których najbardziej znany był kancjonał pastora Jerzego Wasiańskiego, liczący ponad 900 pieśni. Został on wydany po raz pierwszy już po śmierci autora w 1741 roku i w ciągu niespełna dwustu lat miał około 70 wydań, a przed końcem XIX wieku uzyskał nakład 50 000 egzemplarzy (Warmiacy 2002: 128).
Religijność Mazurów była niekiedy określana jako powierzchowna. Cechą charakterystyczną ewangelicyzmu Mazurów było zachowanie wielu elementów liturgii i zwyczajów katolickich, które Mazurzy zaczerpnęli z Warmii i z Polski. W kościołach do XIX wieku zachowało się dawne wyposażenie w postaci konfesjonałów i obrazów świętych. Mazurzy odwiedzali kościoły katolickie oraz obchodzili różne święta, nieuznawane przez Kościół ewangelicki. Między innymi 29 czerwca, w św. Piotra i Pawła, a także w niedziele, odwiedzali oni kościół w Świętej Lipce, słynący z cudownego obrazu Matki Boskiej. Jednym z najważniejszych świąt obchodzonych przez Mazurów, a nieakceptowanych przez Kościół ewangelicki był dzień Przemienienia Pańskiego (6 sierpnia), który łączył się z wizytą w świątyni katolickiej, szczególnie w Złotowie pod Lubawą (Warmiacy 2002: 129).
15 sierpnia – kiedy w kościele katolickim świętowano Wniebowstąpienie NMP, czyli święto Matki Boskiej Zielnej – na całych Mazurach pamiętano o święceniu ziół. Mazurzy przynosili zioła, warzywa i ziarno w kłosach, być księża katoliccy mogli je poświęcić, ponieważ wierzyli, że poświęcone zioła są skutecznym lekarstwem, a poświęcone kłosy przyniosą szczęście i urodzaj. Ziarna te były dodawane do ziarna siewnego (Warmiacy 2002: 130).
Ponadto na Mazurach można było obserwować wiele zwyczajów nieakceptowanych przez Kościół ewangelicki. Wiele z nich miało rodowód katolicki, niektóre nieco przypominały zwyczaje katolickie lub były z nimi w jakiś sposób związane.
Powszechnym zwyczajem na Mazurach było całowanie śpiewnika po jego zamknięciu za każdym razem, kiedy go używano, a szczególnie wtedy, gdy przez przypadek upadł.
Mazurzy chętnie składali różnego rodzaju ofiary lub śluby. Na przykład w pewne dni poszczono, co było ceną za wyzdrowienie, lub chodzono do kościoła i składano ofiary. Dziewczęta rezygnowały z zakładania ubrań lub ozdób w określonych kolorach. Jeśli ktoś miał jakieś ważne życzenie, niezwiązane z życiem duchowym, na przykład uleczenie z choroby lub powodzenie w gospodarstwie mógł złożyć ofiarę w trzech kościołach. Był to często praktykowany zwyczaj. Wybierano wówczas dwa kościoły protestanckie, a jeden katolicki.
Kiedy Mazur został okradziony, prosił o krótkie bicie w dzwony, ponieważ wierzył, że złodziej, słysząc kościelne dzwony, nie będzie mógł się ruszyć z miejsca.
Mazurzy wierzyli, że największą moc uzdrawiającą we wszystkich chorobach miało poświęcone wino. Ponieważ protestanccy proboszcze uznawali to za przesąd, Mazurzy zgłaszali się do proboszczów katolickich. Chorzy na żółtaczkę wierzyli, że wystarczy przejrzeć się w kielichu, by choroba minęła. Zdarzało się również, że wynosili z kościoła opłatek otrzymany w czasie eucharystii, który traktowano jako lekarstwo na skurcze (Warmiacy 2002: 131).
 
Bajka mazurska
 
            Bardzo ważnym elementem kultury ludowej było wspólne spędzanie czasu, śpiewanie, opowiadanie o dawnych dziejach, często również przekazywanie baśni i legend. Poniżej zaprezentowana zostanie bajka opowiadana w Kałęczynie.
 
Jak diobeł swoje dzieci chwalił
 
            Jo. Tak diobeł roz swoje dzieci chwolił. Mózi: mom dziotków wziele, duzo mom swojich dziotków, ale żodnygo takiygo dobrygo dziecka niy mom, jek córka moja gorzołka. Ta i powadzi, i do bitwy doprowadzi, i do krodzieży pobudzi, i wsystkich śmiałości choc do uutopsiynio to uóna przyprowadzi. A tu czas i wsyscy do wspiekła lecó.
To niy ma dzieciuka kochanygo, jek córka moja gorzołka.
            Mom i syna dobrygo. Tyz. Tyn do bzitwy to az dr-zy. A tak pobudzo do ty bzitwy. No, ale to się pokalecuł i wnetki się zabziuł. To juz nie taki, juz nie taki miły.
            O, mom jesce jenu córeckie. To ta zwodzi za tancami. A tech chłopców to tak zwodzi: to pódź ze mnó, to tu, to uow. A potym przeklinaju sie i wsio. Ty tyz. Ale niy ma jek córka gorzołka.
            Ale mom syna jenygo tyz. To tak chodzi, a powobzio coby sie: tedy ci licho, to weź sie pożyw. A kiej ci licho, to idź i kradnij. Tyz dobry dzieciuk i szmat zwodzi.
            Ale niy ma takiygo dziecka, jek córka moja gorzołka. Kóniec. (za: Drabecka, Krzyżaniak, Lisakowski, 1978: 537-538)
 
Fotografie: Ewelina Kwapień, Katarzyna Węglicka
 
Literatura
 
Maria Drabecka, Barbara Krzyżaniak, Jarosław Lisakowski, 1978, Folklor Warmii i Mazur, Warszawa.
Maria Drabecka, 1978, Tańce i zabawy Warmii i Mazur, [w:] Maria Drabecka, Barbara Krzyżaniak, Jarosław Lisakowski, Folklor Warmii i Mazur, Warszawa, s. 33-242.
Barbara Krzyżaniak, 1978, Charakterystyka regionu Warmii i Mazur, [w:] Maria Drabecka, Barbara Krzyżaniak, Jarosław Lisakowski, Folklor Warmii i Mazur, Warszawa, s. 5-32.
Warmiacy i Mazurzy. Życie codzienne ludności wiejskiej w I połowie XIX wieku, 2002, praca zbiorowa red. Bogumił Kuźniewski, Olsztynek.
Anna Szyfer, 1975, Zwyczaje, obrzędy i wierzenia Mazurów i Warmiaków, Olsztyn.
http://muzeumolsztynek.pl/
 
 

Kultura ludowa Warmii i Mazur

 
 
 
 

 

 

ISBN: 978-83-62844-10-4 © by Authors. Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie: ITKS