Opis dialektów polskich | Dialekt mazowiecki | Mazury | Gwara regionu (wersja podstawowa) | Tekst 2

Tekst gwarowy — Biała Piska 2

Nagranie: Julia Pikacz, Anna Godziuk
Przepisanie: Monika Kresa
Opracowanie: Justyna Garczyńska

Informatorka: Helena Born, zamieszkała w Białej Piskiej, ur. 20.12.1933 r. w Kaliszkach. Rodzice pochodzili z Kaliszek, pracowali w majątku dziedzica, rodzina mieszkała w czworakach dworskich. Ukończyła sześć klas szkoły podstawowej niemieckiej. Pracowała w Piszu w fabryce drewna, a następnie w przedszkolu jako pomoc.

Kupno sukienki



Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie Adobe)



Ali kiedyś to pamjentam, jak ojciec ze
mno przyszed do Białeyj, bo mjał mnie
sukienkie, mjałam sobie
wibrać, mjał mnie kupjić. To, to był
Żyt mjał taki, bo Żydy tesz mjeli fajne sklepy no ji ta jedna sukienka mji sie podobała, ale ona była za droga no ji ojciec mówji do
tygo Żyda, mówji: Jak
das tanij, to wezme, a jak nie to.... A ten Żyt
móhi nie, móhi, ona tyle ma kosztować, bo ona jest warta, a ja to ojciec mówji tak: to chodź, idziemy do domu, pójdziem do drugiego sklepu, a ja w
płac, bo mji się ta sukienka podobała. Ojciec móhi: Nie płac, móhi, ja ci
jo kupje, my przyjdziem, to
kupjem, on opuści, jak pójdziemy. No ji później ten wyleciał Żyd za namji do ojca, zeby ojciec sie wrócił, to móhi, juz sprzedam, jak ona tak płace, móhi, to sprzedam. Ojciec później się
śniał, dobrze ześ zrobiła, ześ płakała. To można było opuścić no i opuścił i sprzedoł te sukienke. To ona byiła tak, pamjentam jak dziś, ona biła w takie układane, taka układanka byiła, fajna, długi renkaw, taka jakaś czerwona krata, ona mi
szie tak podobjała i kołnierzyk, no i, i guziczki.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
 
 
 

 

 

ISBN: 978-83-62844-10-4 © by Authors. Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie: ITKS