Tekst nagrała Halina Karaś, przepisała i objaśniła Justyna Garczyńska, weryfikacja – Halina Karaś.
T·ilko to jest na, na rope, cy lub na nafte, o. To je lampa, o. Bo tu...,
na prunt una sie nie nadaje na
zarówke, tak jak i przed chwilo
rozmawhialim, t·ilko to je na nafte. T·ilko to zardzewjało, a tu w tech
niejscach, to sie w·ikręcało, sie wykręcało i tu je dziurka, i tu ja nie moge wykręcić, bo zardzew
hiało, bo tu ju
s lata, mo ze trzydzieści lat, bo jak śwat..., bo zara. U nas
szwatło tu załozyli w syńdziesiątym drugiem roku, o, światło załozyli u nas, tamoj. To jesce, bo tu
ogeń buł, to ja w p
chieńdziesiątym trzecim roku tutej
przysetem sie
łozeniłem, alez też prądu nie b·iło, a juz po
whiosce by
iło, bo tyn budynek buł w pjeńdziesiątym drugiem roku, śwatło, prund zakładali, śwatło i w pjeńdziesiątym drugiem roku te mnieskanie byli budowane. Ale to jesce zanim ja tu przysykował te śwatło, mnie montery zanim załozyli, to tem
jenteresem, to lampko sie
łoświecało, to
mnieskanie. I tutaj sie w·ikrencało to wszystko tamoj, a tu sie wlewało rope, ale najlep
chiej było cyscona nafta, sie nazywało. A tu knot jest, t·ilko ten knot to jest urwany jakoś, moze jus on i spróchniał sie on tamoj. Ale on przechodził az do dna, stund az przechodził az do dna, o. T·ilko knot to trzeba było jakieś z towaru, bo nawet mozna było
kupchić te knoty
i, ale i samemu, jak za Hitlera albo nawet jesce w czterdziestym roku sowjety u nas co, co byli, to kob
hiety przeważnie z towaru. To towar taki bawełniany, sie naz·iwa, knot. To
sameymu można. I tym, bawełniany ten knot, to cio
ungnuł to, tu zapałko sie
zapalyło sie
śweciło i tutej prosto te szkło to. Bo te szkło to było i na zarówke, ale i tu sie zakładało. I to jest lampa w
hiencyj ścianowa, ale b·ili lampy na przykład i w·isoko na środku mogem powjesić, ale ju
s one było ustrojono jenacej, bo tu ona była opasano i nieli takie półkole z drotu tamoj i do gory t·ile wysokości, a ja tamoj hacyk w suficie tamoj wziułem jakoś i wjęcej drotu tamoj i za tyn drut wszystko wcep
chiałem i pośrodku. To zalezy,
jek kto niał zyce
ynie tamoj.