Mapa serwisu
Notice: Undefined index: l2 in /home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php on line 151

Notice: Undefined index: l3 in /home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php on line 151

Notice: Undefined index: l4 in /home/dialektologia/web/classes/maincontentclass.php on line 151
 | Tekst 4

Tekst gwarowy — Łososina Górna 4

Halina Karaś   
Tekst nagrały: Joanna Matras, Anna Kłos, Anna Mijas (31.03.2007). Wstępny zapis - Anna Lipka, weryfikacja zapisu, wybór fragmentów i opracowanie tekstu – Halina Karaś

Informatorka: Zofia Bubula, ur. w 1940 r. w Walowej Górze, mieszka od urodzenia w Łososinie Górnej, dziś peryferyjnej dzielnicy Limanowej. Rodzice pochodzą z sąsiednich wiosek: Walowej Góry i Bałażówki, pracowali na roli. Pani Zofia ma wykształcenie podstawowe, zajmuje się domem, nie odbywała dłuższych podróży.

 
 
 
 
 
 

Wielkanoc



Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie Adobe)

 
 
Wielkanoc to jest piykne
świaoto, bo jest wiosna sie robi, ciepło jes. W sobłoto, we wielko sobłoto... łod cwortku juz w kościele so nabłożeństwa, takie wielkanocne. W wielko słoboto
świeci sie joajka, kiełbaso, chrzon, chlyb, masło, baronka. Poza tym, to wszystkło poświoacone zjodo sie w niedzielo wielkanocno, jak sie przyjdzie z rezurekcji. A rezurekcja jest wcześnie bardzo raono. I jak sie przyjdzie
z te rezurekcje, to sie robi śniodonie ze wszystkimi tymi świecounkomi. Płoza tym w drugi
dziej tych świot jes śmigus dyngus. W śmigus dyngus
chłodoki przebierajo sie w takie duze copki wysokie zrobione ze słomy, przewiozujo sie powrósłomi, chłodzo od chałpy do chałpy i wyciogajo te młode
dziopki ładne i łoblewajo ich wodoum.
A jaka jest tradycja malowania pisanek?
Jojka do
świeceania sie maluje... Nojpierw sie ich gotuje. Gotuje sie w takich
rozmaityk na przykład z cebule z tyk łupinek z cebule albo z łupinek z łorzecha i one wtedy przybierajo taki kolor cieomny. A potem sie albo maluje, albo sie takimi łostrymi rysikami rysuje sie takie rozmaite wzory. Przepiykne so.
W niedziele palmowo świeci sie palmy. Palmy so zrobione z tyk gałozi takich wierzbowych, a na nich so takie bazie. I robio palmy wielkie niektóre, po prostu bardzo długie, dużo kwiotków przy nich jest, wstouzek piyknych, długich, kłolorowych. Przepiykne. Tak że nawet nieroz to dwoje, troje niesie tako palmo do kościoła, bo to jest no ileś tam metrów i jedon by jej nie uniós.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »
 
 
 
 

 

 

ISBN: 978-83-62844-10-4 © by Authors. Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie: ITKS