Rękodzieło
Na terenie regionu kołbielskiego do dzisiaj zachowała się tradycja rękodzielnicza, reprezentowane przez tkactwo, wycinankarstwo i wyszywanie. W zbiorach wielu miejscowych gospodyń nadal odnaleźć można „skarby” pod postacią drobnych robótek ręcznych. Do tkania jednak potrzebny jest specjalny sprzęt, na którym, tak jak przed laty, powstają wielobarwne kilimy, chodniki oraz barwne płótna. W regionie kołbielskim nie wykształcił się natomiast odrębny styl hafciarski. Hafty, zwane wyszyciem stanowiły najczęściej ozdobę koszul, którymi gospodynie obszywały kołnierzyki, mankiety, a także obrusy i ściereczki. Style hafciarskie przejęte przez Kołbielanki to przede wszystkim stebnówka, ściegi za i przed igłą oraz łańcuszek. Barwne ornamenty wyszywane były najczęściej czerwoną lub czarną nitką i miały charakter pasowy.
Niegdyś każda szanująca się gospodyni miała w swoim gospodarstwie warsztat tkacki, a umiejętność tkania na krosnach posiadały wszystkie wiejskie kobiety. Do krosien siadano najczęściej w porze jesienno – zimowej, kiedy nie było pracy w polu. Tkano: chodniki, kilimy, prześcieradła, elementy garderoby, ścierki, ręczniki, obrusy, nici, sznurki oraz worki z lnu. Kilimy tkano „w kółka” i to one stanowiły element tradycji „prawdziwie kołbielski”. Natomiast pod wpływem mody łowickiej zaczęto tkać kilimy w pasy. W regionie kołbielskim tkano zarówno sukna, jak i płótna, a produkcja ta była przeznaczona głównie na potrzeby konkretnego gospodarstwa, rzadziej na sprzedaż. Płótna (cienkie, średnie i grube) produkowano z przędzy konopnej i lnianej. Do dziś w pamięci niektórych gospodyń zachował się sposób na wyprawianie lnu: po ścięciu słomę lnianą moczono (najczęściej w pobliskim Świdrze lub w zakolach stawów), a następnie suszono. Tak wysuszone łodygi poddawano międleniu na specjalnej międlarce i na koniec wyczesywano włókna.
|
|
Nici i wełnę pozyskiwano dzięki przędzeniu. Początkowo używano do tego ręcznego wrzeciona, które w późniejszych czasach zastąpił kołowrotek o nożnym napędzie. Utkane sukno, zbite na foluszu gęstniało. Po zdjęciu z folusza, zszywano je i wieszano w stodole, obciążając kamieniami, aby się wyprostowało.
Wycinanki kołbielskie
Historia kołbielskich wycinanek sięga lat 60. XIX wieku, a do ich charakterystycznych cech należą:
jednobarwność, kompozycja oparta na jednej osi symetrii oraz rytmiczna powtarzalność elementów. Najczęściej pojawiające się motywy to drzewka, leluje, lalki i kogutki, które występując we wzajemnych połączeniach, tworzą oryginalne kompozycje. Typ lalki, której podniesione do góry ręce przechodzą nad głową w parę kogutów, to forma charakterystyczna wyłącznie dla Regionu Kołbielskiego.
Dawniej do wykonania wycinanek używano nożyc do ostrzenia owiec, które współczesne wycinankarki zastąpiły normalnymi nożyczkami. Wycinanki kołbielskie niegdyś były wykonywane przez wszystkie mieszkanki Głupianki, Woli Sufczyńskiej i innych okolicznych wiosek. W długie, jesienne i zimowe wieczory, zarówno starsze gospodynie, jak i niezamężne dziewczęta same projektowały, a następnie wykonywały z kolorowego papieru wzory wycinanek, którymi potem ozdabiały swoje izby.
Obecnie wycinankarstwo przetrwało na terenie gminy Kołbiel dzięki lokalnym twórcom, którzy starają się przekazać swe umiejętności młodszemu pokoleniu. Przy Szkole Podstawowej i Publicznym Gimnazjum w Kołbieli działa kółko wycinankarskie, którego opiekunką jest nauczycielka, p. Małgorzata Belkiewicz. Celem tych spotkań jest nauczenie miejscowej młodzieży tworzenia wycinanek, a także zapoznanie z ich historią. Prace członków koła już od wielu lat stanowią stały element wystroju szkoły oraz innych instytucji znajdujących się na terenie gminy Kołbiel.
|
|
|
|
|
Wykorzystanie motywu wycinanki kołbielskiej jako istotnego elementu fasady Pawilonu Polskiego na Wystawie Światowej EXPO 2010 w Szanghaju zostało oficjalnie potwierdzone przez Biuro Komisarza Generalnego Wystawy. Propozycję autorów projektu stanowi obiekt o wielu skośnych ścianach, który budzić ma skojarzenia z oryginalnie złożoną kartką papieru. Najbardziej charakterystycznym elementem pawilonu jest zewnętrzna warstwa fasady z wzorem inspirowanym ludową wycinanką, która okazała się być właśnie tą kołbielską. Jak przyznają twórcy polskiego pawilonu, stał się on doskonałą odpowiedzią na poszukiwania rozpoznawalnego i niepowtarzalnego motywu, który mógłby estetyczną odrębnością znamionować kraj swego pochodzenia.
Źródło:
- Strona internetowa p. M. Belkiewicz, poświęcona kołbielskim wycinankom:
- Bartnicka A., Rękodzieło i sztuka ludowa. [w:] Tejże, Skarby Mazowsza. Folklor kołbielski, Sufczyn 2008.
|