Dialekt śląski | Kultura ludowa

Budownictwo wiejskie na Śląsku północnym

Elżbieta Krasnodębska

Do przełomu XVIII i XIX wieku w budownictwie wiejskim Śląska północnego przeważała konstrukcja zrębowa. Niezbędnego budulca dostarczały obfite lasy rosnące na Opolszczyźnie. W wyniku pruskich zarządzeń i licznych przepisów budowlanych z II połowy XVIII wieku, tzw. kolonizacji fryderycjańskiej, zaczęto ograniczać użycie drewna dla celów budowlanych. Z tego powodu już w XVIII wieku na wsiach Śląska północnego pojawiło się wiele domów murowanych.
Nowo zakładane kolonie cechowały się uporządkowaną przez geometrów zabudową w postaci regularnych ulicówek lub rzędówek, w których występowały jednakowej wielkości działki siedliskowe i znormalizowane, ściśle określone, zasady kształtowania zabudowy (Wijas-Grocholska 2010: 5).
 
Fot. 52. Fot. 53. Fot. 54. Fot. 55.
Fot. 56. Fot. 57.    
 
Typowa zagroda z tego okresu była zagroda zamkniętą o kształcie wąskiego i znacznie wydłużonego prostokąta. Dom mieszkalny ustawiany był zazwyczaj szczytem do drogi. Naprzeciw niego stał spichlerz albo budynek gospodarczy, a prostopadle – stodoła (fot.56, fot.57).
Do tradycyjnej XIX-wiecznej chałupy wiejskiej prowadziło jedno wejście. Jej ściany były zbudowane z ręcznie obrabianych bali sosnowych lub świerkowych. Łączono je zazwyczaj na rybi ogon lub na nakładkę. Od wewnątrz ściany uszczelniano gliną zmieszaną z sieczką i słomą oraz bielono.
Chałupy przykrywano najczęściej dwuspadowymi dachami. Do połowy XX wieku najbardziej powszechnym surowcem stosowanym do pokrycia dachów była słoma. Układano ją na gładko, używając tzw. głowaczy, czyli snopków przywiązywanych kłosami do dołu lub – na schodkowo, stosując tzw. zakłośniki – snopki przewiązywane kłosami w górę (fot.54, fot.52). Pokrycie schodkowe było droższe ze względu na większe zużycie słomy, dlatego stosowano je w zabudowaniach bogatych chłopów. We wsiach położonych wśród lasów lub w pobliżu lasów i gór dachy kryto gontem (fot.53). W 1850 roku władze pruskie wprowadziły zakaz budowy dachów gontowych, ale zakaz ten praktycznie nie był realizowany. Do lat 70-tych XX w. na Śląsku północnym zachowało się wiele obiektów mieszkalnych i gospodarczych krytych gontem, a pochodzących z II połowy XIX wieku (Wijas-Grocholska 2010: 13).
Od początku XIX wieku bardzo często budowano w chałupach kominy wykonane z kamienia lub cegły. Bezpośrednio przy kominach lub wewnątrz nich lokowano trzon pieca chlebowego, tzw. piekarok lub wielok.
Podłogi wykonywano początkowo z ubitej gliny, a od połowy XIX wieku – najczęściej z drewna.
 
 
Fot. 58. Fot. 59. Fot. 60. Fot. 61.
Fot. 62. Fot. 63. Fot. 64.  
 
 
W typowej chałupie wiejskiej z XIX wieku sień wejściowa dzieliła budynek na dwie części, przy czym w obu z nich znajdowały się izba, a za nią komora (fot.58, fot.59). W zależności od sytuacji ekonomicznej i rodzinnej mieszkańców jedna część stanowiła mieszkanie gospodarzy, a druga – rodziców (tzw. wycug) albo też jedna pełniła funkcje reprezentacyjne (tzw. biała izba) (fot.60), a druga – kuchenne i mieszkalne (tzw. czarna izba) (fot.61). Często w obrębie izb i komór sytuowano warsztaty rzemieślnicze (tkackie, szewskie, itp.) (fot.62, fot.63, fot.64).
Dość jednolity obraz architektury ludowej na Śląsku północnym uległ zmianom trwającym od II połowy XVIII wieku do pierwszej połowy XIX wieku. Na północnych i wschodnich terenach ze słabiej rozwiniętym rolnictwem i osadnictwem nadal dominowało budownictwo drewniane. Słabe piaszczyste gleby i gęste lasy przyczyniły się do tego, że ziemie te stały się niejako peryferyjnym obszarem państwa pruskiego. Tutejsza ludność kultywowała pradawne tradycje, w tym także kulturę materialną, czego wyrazem była m.in. powszechność występowania drewnianego budownictwa zrębowego. Część południowa o znacznie lepszej strukturze gleb, mniejszym zalesieniu i gęstej sieci osadniczej przodowała w rozwoju gospodarczym i dlatego m.in. szybciej upowszechniło się tu budownictwo ryglowe i murowane.
 
 
Fot. 65.
Fot. 66.
Fot. 67.
 
 
 
Technika ryglowa polegała na budowaniu ścian z pionowo osadzanych słupów i łączeniu ich poziomymi belkami (ryglami). Dodatkowym wzmocnieniem takiej konstrukcji były ukośnie mocowane belki, łączące słupy i rygle (fot.65, fot.66). Pola takiej kratownicy wypełniano różnorodnym materiałem: gliną zmieszaną ze słomą, cegłami lub obijano deskami (fot.67).
Wspomniany podział Śląska północnego na dwie strefy zachował się do połowy XX wieku. Wspólną cechą tego budownictwa była prostokątna, podłużna bryła budynku przykrytego dwuspadowym dachem.

Strój opolski

Odświętny męski strój ludowy nie różnił się od opisanego wcześniej stroju bytomskiego i składał się z płóciennej koszuli, jedwabnej, błękitnej chustki, przewiązanej pod kołnierzykiem, granatowego brucleka, kamuzoli, spodni zamszowych, butów z cholewami, czarnego kapelusza filcowego oraz płoszcza noszonego w zimie. W drugiej połowie XIX wieku zaczął on zanikać zastępowany przez garnitury szyte na miarę w pracowniach krawieckich.
Odświętny tradycyjny strój kobiecy, który w najstarszej formie utrzymał się do lat międzywojennych, różnił się natomiast od stroju rozbarskiego większą ozdobnością. Różnica ta wyrażała się przede wszystkim w charakterze sukni, rodzaju czepca oraz w swoistych haftach występujących na kabotkach (Bazielich 1988: 68).


Informacja: jeśli nie możesz odsłuchać nagrania, skorzystaj ze wsparcia znajdującego się na stronie Adobe)

Opolski strój kobiecy

Fot. 131.
Fot. 132.
Fot. 133.
Fot. 134.
Fot. 135.
     
Damski strój odświętny składał się z kabotka haftowanego na przyramkach, mankietach i oszewce koło szyi płaskimi ściegami w kolorze żółtawym, brązowym, różowym lub białym tworzącymi charakterystyczne motywy kolistych kwiatów, owoców granatu i tulipanów. Na kabotek kobiety wkładały mazelonkę – suknię wykonaną z wełnianej tkaniny produkcji fabrycznej w ciemnym kolorze, najczęściej w granatowym lub brunatnym, rzadziej ciemnozielonym. Górną część mazelonki stanowił oplecek (stanik zszyty ze spódnicą) o dużym okrągłym dekolcie, obszyty szeroką ozdobną wstążką, zachodzącą na szerokie ramiączka. Haftowano go barwnie ściegiem atłaskowym w motywy roślinne po obu stronach przodu stanika oraz na plecach. Dołem spódnica wykończona była ozdobną szarfą – galonką w kontrastowym, czerwonym kolorze. Uzupełnieniem sukni był jedwabny lub brokatowy fartuch, górą marszczony, zebrany w pasek przechodzący w troki do wiązania.

Na nogi nakładano pończochy w czerwonym kolorze i płytkie czarne pantofle, zapinane na pasek.
Fot. 136.
     
Ozdobą głowy panny była galanda, bądź płócienny biały czepek, który nie przykrywał uszu. Czepce mężatek, tzw. kapice, były okazalsze, bardziej zdobione i cechowały się trójdzielnym krojem. Dno tej formy nakrycia głowy pokrywał haft o motywach roślinnych, wykonany ściegiem dziurkowym i płaskim. Brzegi czepca zakończone były ozdobnym obszyciem z marszczonej koronki, a w tyle zamykała go szeroko związana kokarda z wzorzystej, jedwabnej wstążki, której końce opadały na plecy.
Dla strojów kobiecych charakterystyczne były również różne rodzaje chust i chustek Jednych używano w zimie, innych w lecie, jeszcze innych niezależnie od pory roku bądź wyłącznie przy specjalnych okazjach. Zależnie też od przeznaczenia określano je odpowiednimi nazwami gwarowymi (satki, płachty, merynki, szpigele). Każda kobieta miała po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt chust.
Pod koniec XIX wieku w miejsce mazelonek zaczęły pojawiać się gładkie jedwabne i wełniane kiecki z niezdobionym opleckiem oraz jakle z podobnych materiałów, o luźnym, prostym kroju. Przód jakli był rozcięty, zapinany na haftki, ukryte pod rzędem ozdobnych guzików – atrap. Przy szyi jaklę wykańczano stójką. Pewnej zmianie uległ również krój fartucha. Nie był on już długi i szeroki, lecz znacznie krótszy od kiecki, zdobiony kolorowym, płaskim haftem o motywach roślinnych. Tak więc w miejsce XIX-wiecznego kompletu stroju, rozpowszechnił się zestaw składający się z kiecki, jakli, fartucha oraz chusty (Bazielich 1988: 68-70).

Opolski strój ślubny

Kobiecy strój ślubny składał się z jakli uszytej z czarnego aksamitu, o kroju rozkloszowanym, zapinanej na zatrzaski. Pod szyją znajdowała się niewielka stójka. Rękawy były proste, zakończone mankietami. Spódnica ślubna – kiecka – była suto marszczona i szyta z czarnego aksamitu. Doszywano do niej jedwabny stanik również w ciemnym kolorze.

Na kieckę wkładano biały fartuch uszyty z jedwabiu lub adamaszku w żakardowe wzory roślinne. Podobne motywy zdobnicze pojawiały się na chustkach ślubnych – merynkach. Ozdobą panny młodej był mirtowy wianek. Jeśli ślub brała wdowa albo panna z dzieckiem, wówczas głowę nakrywała chustką. Niezwykłą i bardzo drogą ozdobą panny młodej była turecka chusta, spigieltuch.
XIX- wieczni badacze folkloryści bardzo mało pisali na temat obrzędowego stroju weselnego pana młodego. Wynikało to z faktu, że strój męski stosunkowo szybko, bo już w końcu XIX wieku, zaczął na Śląsku Opolskim zanikać, przekształcając się w ubiór elitarny, szyty według mody obowiązującej w danym czasie.
Pan młody w XX wieku ubrany był w ancug – garnitur szyty z czarnej tkaniny wełnianej, w skład którego wchodziła marynarka, mająca często formę fraka, pod którą wkładano białą, płócienną koszulę z wymiennym kołnierzykiem i mankietami, ślips – krawat lub muszka oraz kamizela, koniecznie z kieszonką na dewizkę. Do marynarki pan młody miał przypiętą woniaczkę – mirtowy wianuszek lub bukiecik z jedwabną wstążeczką. Ozdobą jego głowy był filcowy kapelusz. Do garnituru pan młody przywdziewał wykonane z czarnej skóry buty – trzewiki, często produkcji fabrycznej (Jasińska 2009: 6-7).

 

Zob. dialekt śląski - kultura ludowa

 
 
 
 

 

 

ISBN: 978-83-62844-10-4 © by Authors. Zrealizowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (Program Operacyjny: „Dziedzictwo kulturowe / Kultura ludowa”). Wykonanie: ITKS